Mikstura na obrzęki, bóle stawów

Przepis dostałam od Mamy. Zapewne bym się nie przekonała, gdybym nie dostała słoiczka od siostry, gdy właśnie miałam obolałe po stłuczeniu kolano. Teraz smaruje synowi kostkę i zapewne mąż będzie smarował kolana. Bo mikstura działa. Zobaczymy jak długo trzeba smarować.

Edit: 2022 rok Mikstura działa. Przekonało się o tym wielu ludzi, którym ją poleciliśmy. Problem jednak jest taki, że trzeba pamiętać o codziennym smarowaniu, przynajmniej dwa razy dziennie. I to jest problem. Ale jeżeli ktoś jest systematyczny i znajdzie czas, na pewno będzie zadowolony.

Składniki mikstury:
-4 jaja
-ocet spirytusowy 10% ze szklanej butelki, np. z Lidla
-100 ml olejku terpentynowego najlepiej ze szklanej, ciemnej butelki (inaczej zwany terpentyna lub terpentynowy olej sosnowy, trzeba zamówić w aptece, bo zwykle nie mają na stanie)

Edit 2022 rok: Ostatnio jest problem z dostaniem olejku terpentynowego w aptece. Pani aptekarka poleciła mojemu tacie terpentynę balsamiczną. Można ją dostać np. w Castoramie. Kosztuje grosze, ale ma gorszy skład niż terpentynowy olej sosnowy. Ja znalazłam na internecie (lub też na allegro) z firmy ChemWorld razem z przesyłką za 55zł za 100ml. Jest to czystość farmaceutyczna 99,9%, naturalna, pozyskiwana z żywicy kory sosny Massona (w szklanej, ciemnej buteleczce). 

P.S. Terpentynę bezzapachową nie polecam. To rozpuszczalnik uzyskany z destylacji ropy naftowej.

Wykonanie: 

Całe jaja w skorupkach zalewamy 10% octem w słoiku tak, żeby ocet przykrył jajka dokładnie (przy małych jajkach wystarczyło mi akurat 750 ml octu). Zakręcamy. Odstawiamy do czasu, aż ocet rozpuści skorupki jajek. Trwa to ok. 7-8 dni. Po tym czasie wszystko blenderujemy. Zostaną najwyżej takie błonki z jajek, które można przecedzić. Do reszty dodajemy olejek terpentynowy. Mieszamy. Zostawiamy jeszcze na 2 dni. Mikstura ma mieć konsystencję rzadkiego majonezu.

Mikstura po jednym dniu

Miksturę przechowujemy w chłodnym, zaciemnionym miejscu. Nie w lodówce! Smarujemy obolałe miejsca przynajmniej 2x dziennie, jednak im częściej, tym lepiej. Smród olejku terpentynowego znika po kilku minutach. 

A tak w ogóle to wyczytałam, że samą terpentynę stosowano już w XIX wieku na bóle stawów właśnie. Terpentynę pozyskuje się z żywicy z sosny zwyczajnej.

Koszt wykonania takiej mikstury wyszedł mi w 2017 roku 36 zł. Najdroższa jest oczywiście terpentyna. W 06.2022 już 68zł...niezła inflacja...😏

Coś mi się wydaje, że w naszej sportowej rodzince, ta mikstura będzie częstym gościem ;-D